17 sierpnia 2008

pierwsza praca w zawodzie :)

Komu jak komu, ale wam to chyba wypada się pochwalić :) choć i to czynię z małym opóźnieniem... Od pierwszego sierpnia rozpocząłem swoją pierwszą pracę w zawodzie a konkretniej na stanowisku Developera C++ w firmie Opera Software International. Sądzę, że firma jest wam znana, aczkolwiek dla formalności wspomnę że produkt naszej firmy - przeglądarka Opera jest jedną z trzech najpopularniejszych przeglądarek, oraz jedną z dwóch zalecanych bezpiecznych przeglądarek (obok Firefoxa).



Zdaję sobie sprawę, że teraz jako pracownik Opery pisząc cokolwiek na jej temat mogę być podejrzewany o propagandę na rzecz naszej przeglądarki. Szczerze mówiąc, to nie znam zbyt szczegółowo wszystkich jej funkcji. Dotychczas korzystałem z Firefox'a, więc nie będę tutaj opowiadał, że nagle odkryłem że przeglądarka Opera jest super i bije na głowę konkurencje. Chwalić ani ganić żadnych przeglądarek nie będę (przynajmniej nie w tym poście:) ).



Jedyne o czym mogę teraz napisać to jak mi się tam pracuję. A jeżeli mam być z wami szczery... to super :) Generalnie zacznę od tego, że w Operze pracują bardzo fajni, przyjaźnie nastawieni, młodzi ludzie. Przychodząc tam jako nowy dostałem swojego "mentora", którego w razie konieczności mam męczyć pytaniami (no ale tak jest w każdej firmie). Muszę przyznać, że nie tylko mój "mentor" jest mi pomocny, ale również cały zespół, co pozwala mi się szybciej wdrożyć. Pracuję zazwyczaj od 9:00 do 17:00, od poniedziałku do piątku, lecz tak naprawdę jest to tylko mój wybór. Muszę pochwalić to, że jeżeli chodzi o godziny pracy to mamy bardzo duży luz. Teoretycznie mogę przyjść w każdy dzień i na każdą godzinę np. na 6:00 albo na 14:00. Teoretycznie, gdyż jeżeli ma mnie nie być w godzinach 10-15 (tzw. core hours), to powinienem poprosić o zgodę swojego project managera. Uważam, że system czasu pracy jest bardzo elastyczny, co dla osoby jeszcze studiującej takiej jak ja jest bardzo ważne. Jeżeli chodzi o zaplecze socjalne, to firma też o nas dba. Mamy do dyspozycji darmowe konwersacje z angielskiego, oraz pełną ofertę i refundację zajęć sportowych. No i oczywiście abonament w prywatnej przychodni (ale to w firmach IT staję się standardem).

No ale nie samą pracą człowiek żyje. Na szczęście i nasi przełożeni o tym wiedzą! Dlatego w każdy czwartek mamy wspólne spotkanie tzw. jasełki. Na tym spotkaniu jakiś ochotnik prowadzi prezentację na dowolny temat jak np. "Programowanie obiektowe w C", "Obróbka fotografii w Photoshopie" czy inne. Oczywiście udział w tych spotkaniach jest dobrowolny, ale raczej każdy w nim uczestniczy, gdyż po prostu w trakcie tego spotkania jest wielka wyżerka czyli pizza :) (jak dobrze policzyłem to ostatnio było zamówionych około 30!). Po spotkaniu/prezentacji a jeszcze w trakcie jedzenia pizzy przychodzi czas na relaks, czyli wspólne piwo :). Tutaj tylko wspomnę, że ostatnim razem przypadło mi w udziale pójść z dwoma kolegami z pracy po te piwa. Po zapakowaniu do wuzka 80 puszek piwa wszyscy patrzyli na nas z wielkimi oczami :) Jednak jasełki, piwo i pizza to nie jedyna atrakcja czwartkowej pracy. Na sam koniec gramy sobie w pracy na konsolach Wii. W ten sposób nie raz zdarzyło mi się dobrowolnie wyjść z pracy po godzinie 20 :)

Generalnie pracuję mi się bardzo dobrze, teraz staram się by i moi przełożeni byli ze mnie zadowoleni. Co mogę więcej powiedzieć? Spełniło się jedno z moich marzeń, pracować w dużej dobrej, znanej firmie. Cieszę się, że się udało! Mam nadzieję, że ten post doda wiary innym osobom i pokaże, że wytrwała praca może doprowadzić do celu.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

6 komentarzy:

  1. No po prostu pozostaje mi tylko pogratulować świetnej posady :) Ja się jeszcze uczę, zobaczymy jak mi się powiedzie, mam nadzieję że równie dobrze.

    Życzę dalszych sukcesów :)

    (i pisz częściej na blogu!) :>

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziś jest pierwszy października, czy mi się wydaje? ;]

    OdpowiedzUsuń
  3. no racja :(
    niestety sprawdził się czarny scenariusz, jeżeli chodzi o kurs. Sądzę, że mało osób zdaje sobie sprawę jak ja bardzo chciałbym go dokończy. Problem w tym, że Ciągle coś się znajduje, co jest równie ważne ale jest też nie cierpiące zwłoki. Z pracy miałem prawie miesięczną delegację.
    Aż mi wstyd mówić dalej, że kurs będzie. Pytanie tylko kiedy...? :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie ma sprawy. Noisy też człowiek. ;) A kurs ma być i już. Oby jak najszybciej. ;]

    Pozdrowienia i gratulacje wymarzonej posady...

    OdpowiedzUsuń
  5. Naprawdę :D Gratuluję :) Ja mam dopiero 15 lat, i także uczę się programowania, a moim marzeniem jest pracowac w dużej korporacji. Naprawdę, szczerze gratuluję sukcesu.

    OdpowiedzUsuń
  6. noisy, nie spiesz sie z tym kursem. damy rade!

    OdpowiedzUsuń