21 lipca 2007

Odcinek drugi już jest !!

"W końcu"... chciało by się powiedzieć... :) Dzisiaj mam przyjemność wam udostępnić kolejny odcinek videokursu programowania w C++. Film ten trwa 15 minut. Starałem się wszystko opisać bardzo dokładnie, tak by i uczeń zrozumiał :) Z przyczyn awarii mikrofonu jaka miała miejsce w trakcie realizacji tego odcinka mogą być maluteńkie problemy z głosem. Ta wersja nie jest jeszcze ostateczna, więc czekam na wasze uwagi!

Link: Drugi odcinek "C++ - Jakie To Proste"
(linki do odcinka pierwszego i kursu pdf są tutaj)

gdy się nudziłem, to zrobiłem jeszcze coś takiego:
Link: Zwiastun

16 lipca 2007

www.JakieToProste.pl

Z przyjemnością mogę was powiadomić, ze w przeciągu paru ostatnich dni dokonałem zakupu domeny www.JakieToProste.pl. Jak na razie pod ten adres podpięty jest TEN blog (dostępny wcześniej, ale także i teraz pod adresem www.noisy-coder.blogspot.com ). W niedalekiej przyszłości pod nowym adresem zostanie stworzona nowa strona videokursu programowania w języku C++. Mam nadzieje, że ten adres jest łatwy do zapamiętania i miło się kojarzy :)

27 czerwca 2007

C++ - jakie to proste, trzy pierwsze rozdziały.


Jak obiecałem, tak też robie. Teoretycznie sesje mam już za sobą, zatem biorę się za tworzenie własnego kursu. Do oceny zaawansowanym czytelnikom zostawiam już 3 pierwsze rozdziały kursu. Ponadto, do obejrzenia jest pierwszy odcinek filmu instruktażowego. Mam nadzieje, że wesprzecie mnie swoimi uwagami na temat kursu i filmu. Będe wdzięczny za każdą uwage nawet co do literówki. Można je umieszczać w tym poście jako komentarze, lub co szersze uwagi wysłać mi na e-mail.


  • kurs w formacie pdf można pobrać stąd [366KB]
  • pierwszy odcinek filmu instruktażowego stąd [19MB]



No i jeszcze małe ogłoszenie....

Grafik poszukiwany!

Jeżeli zajmujesz się grafika, to byłbym wdzięczny za wykonanie projektu okładki oraz tapety na pulpit do filmów. Wszelki kontakt ze mną poprzez e-mail: noisy.pl@gmail.com oraz poprzez gg:1300000

7 czerwca 2007

Recenzja książki "Pasja C++" - wyd 3, 2 tomy, autorstwa Jerzego Grębosza


Pasja C++ jest to kolejna książka spod pióra Jerzego Grębosza. Jest ona jakby kontynuacją Symfonii C++. Jak na kontynuacje przystało, nie jest to pozycja od której można zacząć naukę programowania w języku C++. Natomiast nic nie stoi na przeszkodzie, by do tej lektury przystąpić posiadając wiedzę w innych książek. Autor nie zakłada, że czytelnik przeczytał Symfonie C++, więc wielokrotnie przypomina o różnych istotnych niuansach, które były w Symfonii już wcześniej omówione.


Napis z okładki "szablony, pojemniki i obsługa sytuacji wyjątkowych" niespecjalnie nam mówi, o czym jest ta książka. Po wnikliwej lekturze tej książki mogę stwierdzić, że to właśnie te elementy języka C++, które zostały tam opisane potrafią sprawić, że programowanie staje się jeszcze łatwiejsze, szybsze i przyjemniejsze. Informacje zawarte w Pasji C++ najbardziej przydadzą się przy pisaniu większych programów, lecz ich znajomość z pewnością przyda się i w mniejszych projektach. Pasja C++ podobnie jak Symfonia C++ utrzymana jest w duchu "patrzcie jakie to proste".


Niestety oprócz garści dobrych informacji ta recenzja przynosi garstkę złych, lecz dość istotnych. Do chwili napisania tej recenzji Pasja C++ doczekała się 3 wydań. Niestety nie została jeszcze wydana standaryzowana wersja Pasji, w związku z czym nie wszystkie programy mają obowiązek działać na nowych, standaryzowanych kompilatorach. Nie jest jeszcze znana data wydania Pasji C++ Standard.

Dla wtajemniczonych:
Do ciekawszych rzeczy jakie można znaleźć w pasji na pewno zalicza przedstawiona tam własna implementacja klas takich jak wektor, lista pojedynczo i podwójnie łączona, stos i kolejka. Dzięki temu dowiadujemy się jak naprawdę działają klasy ze standardowej biblioteki szablonów (STL). Niestety książka nie opisuje sposobu używania owych klas z STLa dołączonego do kompilatora. Lecz po lekturze pasji nawet angielski opis STLa będzie dla nas raczej łatwy do przyswojenia, gdyż po prostu będziemy rozumieli mechanizm i uczymy się tylko paru nowych nazw funkcji.

Podsumowanie
+ przyjazny styl tłumaczenia
+ duża ilość prostych przykładów
+ bardzo szczegółowy opis każdego przykładu

- opisywana wersja języka C++ nie jest standaryzowana
- brak ćwiczeń i zadań do wykonania po każdym rozdziale

cena: ok 40 zł

Przydatne linki:

Jeżeli przeczytałeś tę książkę, zostaw koniecznie swój komentarz!

6 czerwca 2007

Recenzja Symfonii C++ Standard wyd 2 , 2 tomy - Jerzy Grębosz



Książki Jerzego Grębosza były dla mnie pierwszymi pozycjami od których zacząłem swoją przygodę z programowaniem. I mogę teraz śmiało powiedzieć, że miałem duże szczęście. Do tej pory gdy ktoś mnie pyta, jaką książkę na początek polecam do nauki C++, to bez większego zastanowienia mówię "Symfonia C++, koniecznie wydanie STANDARD". Jest ona profesjonalna, ale napisana lekkim piórem.



Jest wiele wersji symfonii C++. Wersja nie-standard doczekała sie 5 wydań. Symfonia C++ Standard opisuje najnowszy standard właśnie tego języka. Nie ma sensu uczyć się rzeczy nie aktualnych, dlatego w polecam tylko wersje STANDARD, najlepiej wydanie najnowsze (w chwili pisania tej recenzji, wyd 2).

Autor książki już na wstępie zapowiada, że książka jest pisana w stylu "patrzcie jakie to proste", a nie "patrzcie jaki jestem mądry". Muszę przyznać, że w trakcie czytania tej książki, ani przez chwile nie czułem się "opuszczony" przez autora. Jeżeli z jakimś zagadnieniem miałem większy problem, to zostałem o tym uprzedzony, że ów materiał może być trudniejszy. Nie oznacza to wcale, że owe fragmenty są po prostu leniwie opisane, wręcz przeciwnie! W trudnych chwilach autor przytacza więcej życiowych (naprawdę życiowych!) przykładów, tłumacząc wielokrotnie zagadnienie na parę sposobów.

Wszystko to sprawia, że po przeczytaniu Symfonii, czytelnik nie tylko wie jak coś zrobić, ale wie dlaczego powinien zrobić to tak a nie inaczej, oraz wie jakie czyhają na niego pułapki. Ta wiedza pomaga omijać wszystkie problemy z daleka.

Książka ta jest gruba, gdyż dwa tomy zawierają łącznie ponad 1200 stron. Powodem tego jest duża ilość kompletnych przykładów. Każdy przykład jest omówiony szczegółowo. Do każdej linijki kodu jest osobne wytłumaczenie. Niby nie lubimy książek grubych, lecz bardziej nie znosimy książek, których autorzy nie opisują niektórych rzeczy gdyż uważają je za zbyt "trywialne". Zatem te ponad 1200 stron to zaleta, nie wada!

Wersje standard różnią się jeszcze tym od starej symfonii, że po każdym rozdziale, czytelnik dostaje serie pytań, które pozwalają mu ocenić, czy faktycznie zrozumiał to co przeczytał w owym rozdziale. Oprócz pytań są również zadania do wykonania. Bardzo często jest tak, że uczymy się teorii programowania, lecz nie mając pomysłów na programy, które nowo nabytą wiedzę mogły by wykorzystać, nie ćwiczymy. Gdy nie utrwalamy nowo zdobytej wiedzy ćwiczeniami, szybciej o niej zapominamy. Jerzy Grębosz wie, że zrozumieć program z książki, a napisać własny, to dwie różne rzeczy. Dlatego zadania po każdym rozdziale są kolejnym plusem tej książki.

Wady książki:
Dla całkowicie "zielonego" czytelnika, autor stwarza tylko jedną barierę. Książka nie opisuje jak i skąd zdobyć niezbędne narzędzia dla programisty (kompilator, dobry edytor tekstu, a najlepiej całe IDE). Poniekąd jest to uzasadnione tym, że autor odcinając się od konkretnego środowiska i kompilatora tworzy książkę uniwersalną. Ktoś kto będzie chciał (musiał) programować przy użyciu kompilatorów firmy Microsoft lub Borland, nie użyje argumentu, że książka jest pisana tylko dla środowiska DevC++ z kompilatorem g++. Dla osób nie wiedzących jak pokonać ten problem nakręciłem kiedyś krótki film instruktażowy.

Zalety:
Patrząc z innego punktu widzenia, powyższa wada jest jedną z największych zalet książki, gdyż nie traci ona na aktualności, z powodu np nowej wersji środowiska. Książka opisuje sam język C++. Nowe wersje (standardy) języka pojawiają się o wiele rzadziej niż nowe wersje kompilatorów. Taka myśl nawet nikomu nie przyjdzie do głowy!

Podsumowanie:
+ przyjazny styl tłumaczenia
+ duża ilość prostych przykładów
+ bardzo szczegółowy opis każdego przykładu
+ ćwiczenia i zadania do wykonania po każdym rozdziale
+ uniwersalność kodu. Kod z książki będzie się kompilował w każdym
standaryzowanym kompilatorze
+ książka dostępna w każdej księgarni, która ma dział o nazwie informatyka

- brak wprowadzenia, do jakiegoś pierwszego środowiska programistycznego
(kompilatora itd)



Cena:
oprawa twarda: ok 80 zł
oprawa miękka: ok 60 zł

Przydatne linki:
Jeżeli przeczytałeś tę książkę, zostaw koniecznie swój komentarz!

22 marca 2007

Matlab - czyli przygoda z macierzami

Jeżeli jesteś studentem przedmiotów ścisłych, to z pewnością słyszałeś już o Matlabie. Mam ostatnio przyjemność zaznajamiać się z jedną książką opisującą jego działanie i sposób użycia. Mam tu na myśli książkę Matlab- obliczenia numeryczne i ich zastosowania - Andrzej Zalewski, Rafał Cegieła. Jestem naprawdę pozytywnie zaskoczony tą książką! Bardzo prosto i mile napisana. Należy tutaj wspomnieć, że Matlab nie tylko pomoże nam policzyć działania na macierzach. Jego możliwości są ogromne! Wygenerowanie prostej animacji, czy skomplikowanego wykresu to zaledwie parę linijek kodu! Jeżeli szukasz języka programowania, który wspomoże Cię w obliczeniach matematycznych to polecam Matlaba. Jeżeli ktoś chce się nauczyć programować w Matlabie, to polecam powyższą książkę!

12 marca 2007

Recenzje? czemu nie

Ostatnio coś sobie postanowiłem. Mam zamiar stworzyć kurs doskonały...kurs programowania w C++. Ładnie brzmi co nie :D ? No ale jak się okazuje, to nie takie proste! Wyobrażacie sobie, że czytacie książkę napisaną przez kogoś, kto sam jeszcze za wiele nie umie. Gdybym napisał swój kurs, czy książkę, to właśnie taka by ona była.


Nie taki diabeł straszny jak go malują

W programowaniu siedzę od 4 lat (od pierwszej klasy liceum). I mam ogromne pretensje do siebie, że dopiero wtedy zacząłem programować. "Dlaczego?" zapytacie...albo pomyślicie sobie "to trzeba było zacząć wcześniej". No ale cóż... tak się nie stało, bo... sądziłem, że nie jestem godzien :) Podobno nie tylko ja miałem takie zdanie o programowaniu zanim zacząłem kodzić. Jak byłem młody jakoś sobie ubzdurałem, że programowanie to jakaś czarna magia.. że trudne, że trzeba duuużo umieć, żeby w ogóle zacząć. B Z D U R A.


Czy zatem jestem godzien?

Jeżeli trafiłeś na tego bloga przypadkiem i jeszcze nie masz nic wspólnego z programowaniem, to mogłeś sobie zadać to pytanie. Owszem, godzien jesteś ;) Jeżeli tylko chcesz, to jest bardzo łatwa droga do stania się programistą... łatwa ( ale wcale nie taka króciutka ;) ). Szkoda, że nie mogę się przenieść w czasie...np 10 lat wstecz... Poszedł bym do swojego domu i położyłbym na swoim biurku (na biurku wówczas 10 letniego chłopca), książkę o programowaniu. Uważam, że jeżeli ktoś w wieku 10 lat mówi, że chce zostać informatykiem, to znaczy to, że przynajmniej powinien spróbować poprogramować. Tak samo jak 7-10 letnie dzieci posyła się do szkoły muzycznej...żeby spróbowały, a potem same zadecydowały.

Kurs doskonały

Obiecuje, wam że taki stworzę! Zanim jednak to się stanie muszę wszystko zaplanować, przemyśleć i jeszcze wiele się nauczyć. Skąd sam nauczyłem się programowania? 4 lata temu, mój nauczyciel informatyki (na kółku) pożyczył mi swoją książkę: "Symfonia C++ - Jerzego Grębosza". I to właśnie sprawiło, że "zakochałem" się w kodzeniu. Jak sam autor pisze na wstępie "ta książka jest napisana w stylu 'Patrzcie jakie to proste', a nie 'patrzcie jaki jestem mądry'. I faktycznie..to jest bardzo proste! Uważam, że umie dużo...ale jeszcze stosunkowo za mało! Jeżeli po lekturze jednej książki chciałbym napisać własną, to była by ona tylko kiepską kopią tej przeczytanej. Na tej stronie będę z wami dzielił moimi odczuciami po przeczytaniu kolejnych książek o programowaniu w C\C++. Będę wytykał im, błędy i chwalił za pomysłowość. Chcę oszczędzisz Ci wiele pracy, żebyś nie czytał czegoś czego czytać nie warto. Chce także stworzyć "ścieżkę nauki", podpowiadać Ci za jaką książkę masz chwycić najpierw, a którą należy czytać następną.

Recenzja i ranking książek C++

Mniej więcej coś takiego chcę stworzyć. Pierwsza recenzja już w następnym poście. A potem już na bieżąco.

cout<<"Hello World";

Hej
I stało się....Założyłem bloga. Zawsze uważałem to za jakieś "lamerstwo", a czytanie takich rzeczy za stratę czasu...no ale gdzieś po drodze sam poczułem potrzebę opisania pewnej ścieżki, którą mam zamiar kroczyć...pewnie mało kogo to będzie obchodzić...ale ważne, że ja się "wypisze" :P

Dlaczego założyłem bloga? O czym on będzie?

Jeżeli wiesz co znaczy tytuł tego posta to już pewnie się domyślasz... Chce tutaj spisywać swoje przemyślenia i refleksje jakie dotyczą mojej sfery zainteresowania...programowania. Napisze jeszcze coś o sobie...Mam 20 lat (stary już jestem co nie?) ...narazie tyle starczy :P